A oto recenzja tomiku w wykonaniu Janiny Dzenis:
„Alfa Centauri”– o wierszach Pawła Kamińskiego
Tytuł tomiku „Alfa Centauri” niezwykle mnie zaintrygował. Nie ukrywam, że szukałam wiersza o tym tytule, aby ułatwił mi odczytanie pewnych sensów. Wiersza o takim tytule nie znalazłam, ale dostrzegłam, że Paweł niezwykle swobodnie porusza się w przestrzeni, że tak powiem „gwiezdnej”, wyznaczonej właśnie przez gwiazdy, księżyc, komety, „czarną otchłań”. Doskonale ją rozumie i czuje, może tu być i nie być jednocześnie, wydaje się to takie oczywiste: „czerp energię prosto z gwiazd”; „gdy w klepsydrze / skończy się czas może będę / wtedy gotowy by zabrać się / z tobą w podróż do gwiazd”; „chcę być twoim bratem w czarnej otchłani / prowadzić zagubione dusze do światła”. Szczęście nazywa „nową gwiazdą”, a „astralne bukiety kwiatów” „dołącza do kolekcji marzeń”. „Księżyc jest tylko dla dorosłych”, patrzy na niego, „oświetla uliczki swoim uśmiechem”, a do Boga Słońce powie pięknie: „jesteś daleko od matki ziemi w czarnej / otchłani ty wraz z braćmi oświetlasz drogę / czarna otchłań z milionami gwiazd jest / teatrem mądrości sztuką bez końca i początku”. Nie spodziewałam się, że z taką przyjemnością zabiorę się w podróż w niezwykłe miejsca, które zadziwiały swoją oczywistością i po prostu były. Miejsca pełne ogrodów, owoców, kwiatów.
Te podróże „daleko od planety ziemi” były wyjątkowe, ale Paweł tak konstruuje swoje wiersze, że światy się mieszają, uzupełniają i tuż obok tych „najdalszych wszechświatów” jest życie codzienne, a wraz z nim: dom, bliscy, miłość, przyroda, muzyka, miasto rodzinne. Napisze jedne z piękniejszych słów o miłości: „ miłość przychodzi cicho i szuka / zarodnika jak najpiękniejszy kwiat (…) prawdziwa miłość wszystko wybacza / nie liczy błędów i złych wspomnień (…) nie myśl że miłość jest zła prawdziwa miłość / to poezja każdy wers każde słowo generuje / uczucia”. Ale też trafnie zauważa: „mówi się że miłość nie istnieje / to taka metafora w cyfrowym życiu / w erze nowoczesności / no bo po co kochać kiedy nie ma się / na to czasu”. O kobietach Paweł powie: „kobiety które noszą w swoim / sercu miłość zawsze mają / energię i wytrwałość na / trudne zdarzenia od losu”. Bardzo trafnie wyrazi uczucia związane ze Świętem Zmarłych: „to jakby sam płomień modlił się za nas / niebo przechodzi przez każdą duszę”. Potrafi się zakochać w Pani jesień: „kocham się w tobie choć nie wiem dlaczego (…) moje serce dla ciebie bije / zaczynam rozumieć twój magiczny czas”; gotów na „zimowy romans z zimą piękną / niczym świąteczne zimne ognie”, ale i wiosna nie pozostaje mu obojętna: „chciałbym żeby romans z wiosną / trwał wiecznie a twój urok pozostał / na zawsze”.
To co napisałam o wierszach Pawła, to zdecydowanie nie wszystko, co można w nich znaleźć. Na pewno pozostają one swoistą skarbnicą myśli, spostrzeżeń, zmuszają do wnikliwego studiowania każdego słowa, tym bardziej, że liczne przerzutnie nie ułatwiają szybkiego odczytania ukrytych sensów.
Pawle, dziękuję bardzo za wiersze, które pokazały mi, że poezja ma nieograniczone możliwości nazywania świata i uczuć. Jestem pod wrażeniem tej niezwykle osobistej poezji.
Wiersze Pawła Kamińskiego pod tytułem „Alfa Centauri” to Zeszyt 5, z serii Działdowskie Zeszyty Literackie. Jest to publikacja współfinansowana ze środków Gminy-Miasta Działdowo w ramach konkursu ofert na realizację zadań publicznych. Wydawcą tej publikacji jest Stowarzyszenie Działdowska Kuźnia Słowa.
Dziękuję,
Janina Dzenis
Działdowo, kwiecień 2021 r.
